Dla dziewczątek Książka praktycznej pracy, ćwiczeń i zabaw dla panienek od 6 do 15 roku życia Ułożona podług Maryi Liskie, Tekli Neveau i innych (1873)
Opis
Dla dziewczątek. Książka praktycznej pracy, ćwiczeń i zabaw dla panienek od 6 do 15 roku życia
Ułożona podług Maryi Liskie, Tekli Neveau i innych
Warszawa 1873, Red. Przeglądu Tygodniowego
Str. [4], 267
Oprawa półpłócienna, introligatorska (z epoki), 17 cm
60 ryc. w tekście
[4] karty tablic z ryc.
Stan: db (otarcia kraw. opr., brak 8. tablic z ryc., podpis własn. piórem na str. tyt., piecz. własn. na kilku str.)
"Roboty na drótach. Każda mała panienka powinna umieć robić pończochę, pierwej jeszcze nim się nauczy czytać, pisać i rachować, gdyż jest to robota bardzo łatwa, której po większej części, dziewczątka, same dochodzą. Pończocha zrobiona równo i gładko świadczy o pilności pracownicy. Potrzebujemy tutaj, najprzód drótów, jednakiej grubości i jednakiej długości. Dróty, stosownie do rodzaju roboty, bywają stalowe, drewniane, kościane, fiszbinowe. Stalowych używają do robót cieńszych, z bawełny lub nici; inne zaś, służą do wełny i włóczki. Najprościejszym utworem w tym rodzaju są podwiązki, które się robią tam i napowrót; potrzeba do nich tylko dwóch drótów zakończonych gałkami, żeby oczka nie spadały. Robota idąca, wkoło jak u pończochi, wymaga 5-ciu drótów. Niektóre osoby używają 4-ch, ale to nie idzie tak zręcznie, chociaż nieco pośpieszniej. Futeralik do drótów, np. w kształcie strzałki, jest przyrządem niezbędnym dla porządnej robotnicy. Przestając robić pończochę, nakłada się na dróty z obydwóch końców przykrywki metalowe, połączone łańcuszkiem, dowolnie się ściągającym. Tym sposobem, zabezpieczamy dróty od wypadania lub przekłówania kieszeni, jeżelibyśmy do niej robotę włożyli..."
[fragm. tekstu]